Elwira J.

Witam wszytstkich rodziców poszukujących niani dla swojej pociechy!!!

Mam 39 lat od niedawna mieszkam na Skolwinie,dlatego najchętniej interesuje mnie rejon lewobrzeża.Zaopiekuję się dzieckiem ( w wieku od 5 tygodni do 3 lat) u dziecka w domu,lecz nie koniecznie,kwestia uzgodnienia.Kocham dzieci i mam z nimi dobry kontakt, doświadczenie także.Podejmę się opieki nad maluszkiem na cały etat(od pon.,do pt. 8-9 godzin dziennie czyli 40-45godzin tygodniowo, ***** - dlaczego ukryte? godzin miesięcznie w godzinach porannych np.od 6:00 i najpóźniej do godz 17:00)na dłuższy okres.Dodatkowo chcąc dorobić chętnie (jeśli zajdzie taka potrzeba) zaopiekuję się maluszkiem w weekend za większą stawkę(25zł/h) niż za opiekę w tygodniu.Czekam na kontakt telefoniczny : ************ - dlaczego ukryte? tylko poważne oferty. :-)) Pozdrawiam wszystkich rodziców.

P.s.(Opiekę nad maleństwem jestem gotowa zacząć od zaraz).

• Możliwa opieka w domu niani
• Możliwa opieka w domu rodzica
• Możliwa praca z zamieszkaniem
• Doświadczenie w pracy z bliźniakami
• Doświadczenie w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
• Niepaląca/y
• Obecność zwierząt
• Prawo jazdy
• Możliwe zajęcia on-line

• Poniżej 1 roku życia
• 1 - 3 lat
• 3 - 6 lat
• 6 - 12 lat
• Powyżej 12 lat

• Spacery
• Kreatywność
• Muzyka
• Sporty

• Porządki
• Sprzątanie
• Zakupy
• Pranie
• Gotowanie

• Średnie
• TO w Szczecinie
• Kierunek: ;-)

Opiekowałam się już kilkoma dziećmi w różnym wieku:Pierwszy maluszek Adaś(miał 9 miesięcy jak zaczęłam się nim opiekować, opieka trwała 27 miesięcy.Adaś ukończył 3 latka i poszedł do przedszkola).Drugim maleństwem,którym się opiekowałam była Ania (18 miesięczna dziewczynka,którą opiekowałam się 1,5roku. Po tym czasie Ania poszła również do przedszkola).
Rodzice rocznej Dominisi podjęli ze mną współpracę właśnie dzięki ogłoszeniu na portalu '(*******)'
Dominisią opiekowałam się 2 lata,która również po ukończeniu 3 lat jak wcześniejsi moi podopiecznymi poszła do przedszkola.
Moja najmłodsza podopieczna(Jagódka) miała 5 tygodni,gdy tym czasowo zamieszkała z mamą w Polsce i została powierzona mojej opiece.Jagódką opiekowałam się przez rok(trwało to tylko rok ponieważ w tym czasie mama małej Jagody kończyła studia adwokackie,po uzyskaniu tytułu adwokata wyjechała z córką).
Kubuś to szczególny maluch, którym się opiekowałam by moim podopiecznym od ukończenia 3 miesiąca życia tyle czasu poświęciła mu jego mama.Po tym czasie mama Kubusia wyjechała do pracy ze Szczecina i słuch po niej zaginął.
Kubuś był moim podopiecznym przez 3 lata i pewnie opiekowałabym się nadal gdyby nie kontrakt taty Kubusia związany z wyjazdem do Irlandii. To tylko kila historii o maluszkach,które były pod moją opieką.
Uważam,że dzieci są darem, największym szczęściem jakie możemy mieć. :)
Zawsze chciałam pracować z dziećmi i była to praca jako opiekunka(niania czy tzw dobra ciocia),chociaż nie zawsze mi się to udawało i wówczas najczęściej podejmowałam pracę w handlu,która nie była ciekawa ani satysfakcjonująca.Chciałam, żeby praca dawała mi przyjemność i satysfakcję. Bardzo lubię pracę z dziećmi choć nie jest ona zawsze łatwa. Bo trzeba być bardzo cierpliwym i otwartym na dzieci. Trzeba starać się rozumieć ich sposób myślenia oraz co chcą przekazać. Ale w każdej pracy są wyzwania. Jako pracownik branży handlowej, abym dobrze wykonywała swoją pracę, musiałam zrozumieć klienta i jego potrzeby. Tak samo jest,gdy pracuję z dziećmi jako opiekunka(niania czy tzw. dobra ciocia)też staram się zrozumieć ich potrzeby. Musimy sobie nawzajem ufać, w końcu spędzamy razem kilka godzin dziennie najczęściej 8 ale bywa i znacznie więcej.Tylko w ten sposób do nich dotrę i przekażę to, co chcę przekazać. Uważam,że pracując z dziećmi, trzeba mieć dużo cierpliwości,a także wiary w siebie i w małe dzieci.Nie jest to łatwa praca. Ponieważ,każde dziecko jest z innego domu, ma inne wzorce i jest inaczej wychowywane. Pracując jako opiekunka( niania) starałam się wprowadzać jedne zasady dla wszystkich moich podopiecznych,które ustalone wcześniej były z rodzicami. Niektórym dzieciom stosowanie się do nich przychodzi łatwo, innym trudniej. Dlatego praca z dziećmi czasem może być męcząca. Jednak jeśli ktoś kocha dzieci, a chcę wierzyć, że tylko takie osoby decydują się na tę pracę, to nie jest tak źle. Bo przecież każda praca z różnych dziedzin ma swoje plusy i minusy.