Aleksandra B.
- Kobieta, 26 lat
- Część etatu
- Doświadczenie: 1-2 lata
- Kołobrzeg
- Potwierdzony adres e-mail
przetłumacz na język polski
Kontakt z naturą jest dla mnie najważniejszy. To jemu zawdzięczam swój wewnętrzny spokój i stały napływ kreatywności. Mieszkałam, uczyłam się i pracowałam 2 lata w Warszawie, przeprowadziłam się niedawno do Kołobrzegu. Miałam dość życia w ciągłym biegu. Mówię biegle po angielsku, znam podstawy niemieckiego, uczę się francuskiego. Interesuje mnie świat grzybów (Mykologia), zamierzam podjąć kurs online w tym kierunku, ziołolecznictwo, medycyna naturalna, sztuka masażu, dobrego samopoczucia. Uwielbiam podróżować, robić zdjęcia starym aparatem od dziadka, tańczyć, śpiewać i żyć. Moim marzeniem jest stworzenie eko wioski. Zarobione pieniądze przeznaczę na swoją edukację w tym kierunku :) Praca z dziećmi jest dla mnie największą inspiracją. W Warszawie pracowałam w branży kreatywnej jako menadżerka mojej ulubionej polskiej marki modowej. Robiłam to równocześnie kończąc liceum. Obecnie zdalnie pracuję z kolegą, który zajmuje się świadomą modą.
- Średnie
- Wolna Szkoła Demokratyczna
- Kierunek: biol-chem
Rodzice od 11 do 14 roku życia wysyłali mnie na kursy j. angielskiego do Anglii dzięki czemu opanowałam ten język perfekcyjnie. Mogę mówić do dziecka po angielsku, by już od najmłodszych lat się osłuchiwało. :)
W trakcie wakacji pracuję na festiwalach muzycznych tworząc scenografię. Robię dekoracje, kompozycje z kwiatów, zwracam uwagę na szczegóły.
Mam dwójkę młodszych braci (5 i 6 lat młodszych). Zajmowałam się nimi całe dzieciństwo, mama chorowała, a tata pracował.
Kontakt z dziećmi miałam również w liceum. Bawiłam się z nimi, budowaliśmy bazy, gotowaliśmy. Fascynuje mnie psychika dzieci. Zauważyłam, że to arcy mądre istoty, które należy wspierać w rozwoju i przede wszystkim słuchać ich potrzeb, traktować jak człowieka.
Będziemy rysować, tańczyć, śpiewać, czytać, chodzić na spacery, rozmawiać, zadawać dużo pytań, budować zamki z piasku, budować bazy. Będziemy po prostu się bawić. Dlaczego? Najlepiej i najwięcej uczymy się właśnie poprzez zabawę. To dla mnie bardzo ważne, by słuchać dzieci, nie gasić ich potencjałów, dawać przestrzeń do rozwoju. Wiem to z własnego doświadczenia. Jestem bardzo wrażliwa na umniejszanie dziecku, poniżanie, krzyk. Jestem świadoma, że takie zachowania zostawiają stały ślad w psychice dziecka i powodują, że jako dorosła już osoba może zmagać się z traumami.
Sama byłam wychowywana przez nianię. Myślę, że dzięki temu wiem jak najlepiej spędzać czas z dzieckiem tak aby gdy będzie już dorosłe miało z tym doświadczeniem miłe wspomnienia.
Mieszkałam sama od 16. roku życia. Potrafię ugotować ;)
Moim dużym atutem jest to, że wykorzystuję każdą sytuację jako możliwość edukacji. Dzieci uwielbiają pomagać dorosłym np. przy gotowaniu, to ważne i piękne zarazem, gdyż uczą się właśnie przyrządzania dania. Widzą jakie przyrządy będą potrzebne, jakie produkty etc. A nóż pewnego dnia zaskoczą i przygotują samodzielnie śniadanie dla rodziców!